Cześć dziewczyny!;) Dzisiejszy post będzie o balsamie do ciała Venus ,który dostałam do przetestowania od serwisu uroda.com. Co prawda w zgłoszeniu napisałam że chciałam testować balsam nawilżający a dostałam całkiem inny ale pomyślałam skoro jest do skóry wrażliwej a moja zima taka właśnie się robi i w ma sobie masło shea to pomyślałam czemu nie;)
Balsam zamknięty jest w opakowaniu o pojemności 400 ml , posiada zamkniecie typu klik. Opakowanie jest dość sztywne , gdy kosmetyku jest mniej niż połowa trochę się męczyłam z wydobyciem jego.
Kosmetyk jest wydajny , bardzo ładnie pachnie chociaż spodziewałam się troszkę mocniejszego zapachu masła shea ale i tak jest całkiem ok ponieważ jest delikatny i długo utrzymuje się na skórze.
Konsystencja jak najbardziej w porządku nie jest za lejąca ani za tłusta , troszkę ciężko się wchłania , trzeba poczekać tak około 15 minut żeby nie było żadnego tłustego filmu.
Jeśli chodzi o działanie o zauważyłam że moja skóra stała się mniej kapryśna niż zazwyczaj tzn jest mniej sucha , mniej podrażniona , nie reaguje tak źle na zmiany temperatury. Poza tym moje ciało stało się bardziej jędrne . Niestety nie zauważyłam efektu nawilżenia jeśli już to bardzo niewielki.
Skład bardzo mi się podoba ponieważ nie zawiera w sobie wszechobecnego Sodium Laureth Sulfate
Myślę że jest to bardzo dobry krem dla osób ze skórą wrażliwą i zdecydowanie bardziej sprawdzi się zimą niż latem. Myślę że będę do tego balsamu powracać ale i tak moimi najlepszymi balsamami zostają balsamy Dove;)
Miałyście balsamy tej firmy?;) Jakie są wasze ulubione?:)
PS. Już niedługo szykuję dla was jakieś rozdanko , także bądźcie czujne;):)
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru;)
Ja pierwszy raz widzę balsam tej firmy. Firmy też nie kojarzę.
OdpowiedzUsuńMaało shea dobrze działa na skórę :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych balsamów. Obecnie sięgam po masełko Farmony.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku i udanego weekendu:)
zapach musi byś genialny :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę balsam tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o moje ulubione balsamy to również są to balsamy Dove :)
lubię też masła do ciała Ziaja i Stara Mydlarnia.
Zapach musi być świetny:)
OdpowiedzUsuńja firmę Venus kojarzę z mojej ulubionej pianki do golenia, ale balsamu od nich nie miałam i nigdy nie widziałam ;) chociaż zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam nic poza kosmetykami do depilacji z tej firmy ;>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Nie widziałam jeszcze tego balsamiku :) I za brak SLSów ma u mnie + :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFirmę znam, ale balsamik widzę pierwszy raz na oczy;)
OdpowiedzUsuńMusi być fajny ten balsamik:)
OdpowiedzUsuńOoo wyglada ciekawie:) W wolnej chwili zapraszam do mnie na http://ourloveourpassion.blogspot.com :) Obserwujemy? Chętnie wpadnę tu jeszcze nie raz <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam różnego rodzaju balsamy do ciała! Moja miłość ;d
OdpowiedzUsuńObserwuję Cię :)
Mam ten balsam tylko inny rodzaj chyba ujędrniający :)
OdpowiedzUsuńdziękuje za komentarz odwiedziny i obserwacje i ja Cię już obserwuje ;)
wdziałam , nie stosowałam , ale chyba się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ogólnie ostatnio stałam się fanatyczka maseł do ciała :P
OdpowiedzUsuńMnie własnie ostatnio masełka też kuszą ;)
UsuńJa również nie znam tej firmy, ale balsam wydaje się być bardzo fajny, szczególnie, że ja też mam suchą skórę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Nie miałam nigdy balsamu z tej firmy. ale może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńnigdy nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
Całusy, Aria ♥
Bardzo fajnie czyta mi się Twoje notki, możliwe, że będę wpadać tutaj częściej :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż :)
http://linka-kattalinka.blogspot.com/
W ostatnim moim poście wspominałam o ulubionych balsamach i kosmetykach do nawilżania ciała. Kurcze, co rusz gdzieś widzę jakieś nowe cuda i aż kusi, żeby oderwać się od swoich stałych i wypróbować czegoś nowego:D
OdpowiedzUsuńTak ciągle kuszą nowościami he he;) ale jeśli masz skórę wrażliwą to ten balsam jest dla ciebie
Usuńtego balsamu jeszcze nie miałam :D
OdpowiedzUsuńPS. chcę Cie poinformowac ze zmienilam adres z ,,zapiski weroniki" na ,,ponad--chmurami"
masło shea! bardzo duzo ludzi to chwali, ja osobiscie jeszcze nie probowalam;p
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj , maslo shea jest świetne;)
UsuńNie miałam jeszcze tego balsamu, ale za to mam w domu naturalne maslo shea i naprawdę świetnie nawilża ;)
OdpowiedzUsuńszkoda ze tak slabo nawilza:)
OdpowiedzUsuńja co prawda mialam te balsamy ale oddalam siostrze i przyjaciolce, obie sa zadowolone (albo tylko mi tak mowia) :P
OdpowiedzUsuńjeszcze nie spotkałam się z tym balsamem;)
OdpowiedzUsuńO, balsam bez SLS :P
OdpowiedzUsuńmiałam balsam z tej firmy i byłam zadowolona (oprócz zapachu:D), balsamy tej firmy mają naprawdę fajne składy:)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam jeszcze takiego na swojej drodze...:)
OdpowiedzUsuń43 year old Account Coordinator Isa O'Collopy, hailing from Cottam enjoys watching movies like "Dudesons Movie, The" and Metalworking. Took a trip to Archaeological Site of Atapuerca and drives a Z8. przeskocz tutaj
OdpowiedzUsuń