Cześć;)
Moi stali czytelnicy wiedzą już że co weekend staram się rozpiszczać swoją cere jakąś maseczką , może te posty są trochę monotonne i mój blog przewidywalny ale myślę, że to dobry nawyk i warto co tydzień zrobić coś dobrego dla swojej cery ;)
Dziś zrecenzuję Wam maseczkę Efektima Age-protect , nie jest to maseczka przeznaczona dla mojej cery ponieważ jeszcze nie potrzebuję odmłodzenia ale jak już nie raz się przekonałam takie maseczki moge mieć też inne świetne działanie np nawilżające ;)
Cena/Pojemność: Standardowo 7 ml, opakowanie kosztuje 2,50zł
Zapach: specyficzny , dość mocny , ciężki do określenia , mi srednio przypadł do gustu bo pachniał trochę jak perfumy dla starszych pań , po zmyciu był juz całkiem przyjemny i długo utrzymywal się na skórze
Konsystencja: treściwa , masełkowata , kolor ginki którą zresztą w sobie zawiera
Działanie: Już na samym początku poczułam lekkie mrowienie które mnie zaskoczyło ale też nie przeszkadzało mi. Po zmyciu twarz była , głądka , miękka , nawilżona choć nie poradziła sobie z suchymi skórkami. Kosmetyk ciemnieje na twarzy po tych 20 minutach. Co do działania przeciw zmarszczkowego się nie wypowiem bo takich nie mam. Maseczka nie podrażniła mnie , nie uczuliła. Posumowując przyjemna maseczka do użycia ot tak dla relaksu;)
Wydajność: Jedno opakowanie wystarczyło mi na jedno zużycie
Zmywanie: nie miałam z nią problemów chociaż można sobie lekko ubrudzić umywalkę ale tak to zazyczaj jest przy maseczkach z gliką;)
Mam nadzieję że moje maseczkowe posty się Wam nie nudzą. Jak Wam mija weekend? Ja jutro wybieram się na Juwenalia także troszkę sobie odpocznę;)
Dla mnie ta maseczka nie jest, chociaż mam coraz więcej zmarszczek mimicznych oO Za dużo się uśmiecham^^ I bardzo lubię posty z opinią o maseczkach ;) Bo mało takich, a ja uwielbiam maseczki i wreszcie mam gdzie o nich poczytać i znaleźć coś dla mnie :3
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło ;) Nie ma to jak chwila relaksu ;)
UsuńBardzo dobry nawyk z tym używaniem maseczek :) Muszę w sobie taki wyrobić :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę jakąś maseczkę sobie zrobić :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej maseczki z tej firmy ;/
OdpowiedzUsuńma ciekawą barwę:D ciekawe czy u mnie by się sprawdziła:D
OdpowiedzUsuńTez jestem zwolenniczką i miłośniczką maseczek. Często je robię. Także mogę o nich czytać i czytac:) Nie miałam jeszcze żadnej glinki ( czy to nie dziwne?) , ale w końcu musze sobie taką sprawić..chyba wybiorę się na niedzielny shoping:) Pozdrawiam i koniecznie obserwuję:)
OdpowiedzUsuńMaseczki z glinką są szczególnie skuteczne przy cerze mieszanej i tłustej , bardzo mocno osławiona jest ta z Ziaji , ją moge Ci polecić z czystym sumieniem ;)
Usuńjakoś jeszcze nie dojrzałam do decyzji, aby ja zakupić:)
OdpowiedzUsuńtez staram sie wprowadzic taki zwyczaj ale lenistwo zwycieza zazwyczaj! :)
OdpowiedzUsuńHe he no we mnie też siedzi wielki leń ale ostatnio z tym walczę ;):D
UsuńNie miałam, ale nie używam zbyt często maseczek...
OdpowiedzUsuńlubię maseczki z glinką. :) maseczek firmy Efektima jeszcze nie miałam, ale niedawno nawiązałam współpracę z tą firmą i czekam właśnie na przesyłkę z maseczkami do przetestowania :) mam nadzieję, że u mnie również się sprawdzą ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę miłego testownaia z przyjemnością przeczytam Twoje recenzje ;)
UsuńMuszę wypróbować maseczki tej firmy, tyle o nich ostatnio słyszę... :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia,
Asia
Warte są wypróbowania ;)
UsuńMaseczka dzisiaj - to jest dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńO kurczę, przypomniałaś mi, że ja zaniedbałam swoje maseczki:) Ale ostatnio zraziłam się do jednej, chciałam wypróbować nowość i potem przez cały tydzień męczyłam się z zaczerwieniami na buzi;/ I jak na złość wyrzuciłam opakowanie i nie pamiętam już jak ta firma się nazywała:)
OdpowiedzUsuńTeż miałam już okazję przetestować tą maseczkę i jest całkiem w porządku:)
OdpowiedzUsuńJa też dziś na Juwenalia się wybieram :)
O no to pewnie wybieramy się na ten sam koncert ;P
Usuńteż niedawno testowałam tą maseczkę:)
OdpowiedzUsuńmaseczki z glinką zdecydowanie najlepsze! stosuję tak często, jak tylko udaje mi się znaleźć wolną chwilę :)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubie te oczyszczające z glinką ;)
UsuńBardzo dobry nawyk, przydałoby się go wprowadzić :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili:)
Zachęcam ;)
Usuńmi się maseczkowe posty nie nudzą bo ja uwielbiam saszetkowe maseczki i u mnie też często goszczą na blogu ....tą maseczkę miałam, ale w starej wersji opakowania - całkiem dobrze się sprawdziła
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę ;)
UsuńNie używałam tej maseczki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Rosa
Cudne opakowania mają te maseczki z Efektimy.
OdpowiedzUsuńZgadzam się zmiana szaty graficznej jak njabradziej na plus ;)
UsuńNie miałam jeszcze żadnej z tej serii maseczek ale może kiedyś się skuszę:)
OdpowiedzUsuńnawyk godny naśladowania, i ja staram się często dopieszczać moją skórę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam przyjemności obcować z maseczkami tej firmy, ale jeśli będzie mozliwość, to z pewnością srawdzę ich 'moc' ;) Juwenalia (!) - to tam można odpocząć??? Ja mam nieco inne doświadczenia w tym zakresie hehe :D Pzdr.
OdpowiedzUsuńzachęcam do spróbowania ;) W dzień Juweniali sie odpoczywa gorzej już następnego dnia ;D
UsuńDziś po nią sięgnę i zobaczymy jak u mnie się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię maseczek. ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Powiem szczerze że jesteś pierwszą osobą która mi to mówi ;);)
Usuńbardzo dobry nawyk :) ja nie mam za bardzo czasu no i skończyła mi się moja ulubiona maska z manuka oil i jakoś innej mi się nie chce stosować...
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze tej maseczki ;)
OdpowiedzUsuńTa firma jeszcze nie trafiła w moje łapki ale maseczki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńi jak działają takie maseczki? Za każdym razem jak je widzę na półce w sklepie to mam ochotę spróbować, a boję się, że dostanę jakiegoś uczulenia;/
OdpowiedzUsuńŚwietny post ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :P
+ Zapraszam do mnie :
http://loveinmyworlds.blogspot.com/
Mi też się tak utarło,że w weekend nakładam maseczki :)
OdpowiedzUsuńw tygodniu też się staram przynajmniej raz odświeżyć twarz
a Tych maseczek akurat nigdy nie spotkałam.
24 yr old Senior Editor Dorian Jesteco, hailing from McBride enjoys watching movies like Baby... Secret of the Lost Legend and Flying. Took a trip to Wieliczka Salt Mine and drives a McLaren F1. wazne strony
OdpowiedzUsuń