Hej,
jeśli coś jest dobre i nam się sprawdza zazwyczaj chciałybyśmy aby tego nie zmieniali ani nie wycofywali ze sprzedaży. Gdy tylko zobaczyłam, że pojawiła się nowa wersja mojej ulubionej maseczki do twarzy nie zastanawiając się kupiłam ją.
Cena/ Pojemność: 3,5 za 10 ml kosmetyku
Opakowanie zostało takie same zmieniała się tylko szata graficzna, ja uważam że na plus. Dwie saszetki o łącznej pojemności 10 ml. W starszej wersji było 2x 7,5 ml czyli razem 15 ml a cena została ta sama.
Zapach mniej drożdżowy bardziej chemiczny niż w starszej wersji ale też nie jakiś uciążliwy.
Konsystencja delikatnie mniej gęsta. Koloru białego. Dobrze rozprowadza się na twarzy, nie spływa z niej.
Jeśli chodzi o działanie jest dobre ale nie tak dobre jak kiedyś. W starszej wersji po każdym zmyciu maseczki był efekt WOW cera była promienna, gładka,miękka niedoskonałości niemal niewidoczne. Tu już tego nie ma nie radzi sobie już tak dobrze z niedoskonałościami, koloryt nie jest wyrównany a cera nie jest promienna. Jest dobra ale chyba muszę się rozejrzeć za czymś innym.
Składniki:
Także nie zawsze nowe znaczy lepsze.. chyba producent za bardzo przekombinował.
Tutaj macie link do mojej recenzji starszej wersji
Całuję, dream7
Nie miałam ani tej ani poprzedniej wersji, ale raczej produkt nie dla mnie
OdpowiedzUsuńmiałam tylko wcześniejszą wersję, na tą nową się nie pokusiłam :p
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę wersję.
OdpowiedzUsuńNie znam jej, ale i tak nie nadaje się do mojego typu cery.
OdpowiedzUsuńA do mojego właśnie idealnie się nadawała ;)
UsuńNie używałam ;]
OdpowiedzUsuńNie używałam tej maseczki.Koleżanka mówiłam mi,że nie jest rewelacyjna,także tu się z tobą zgodzę. ;)
OdpowiedzUsuńusuallyandhappy.blogspot.com
Rzadko używam takich maseczek, wolę zieloną glinkę :)
OdpowiedzUsuńMi glinki znowu wysuszają cerę :(
UsuńO ile kremy Sorayi bardzo lubię tak maseczki mi w ogole nie odpowiadają...
OdpowiedzUsuńMi co prawda tamta wersja tez nie przypadła do gustu, ale szkoda, ze kolejny raz producent zabrał produkt, ktory u dużej ilości osob sie sprawdzał....
OdpowiedzUsuńMam starą wersję w zapasach.
OdpowiedzUsuńNo właśnie czasem warto zrobić zapasy ;)
UsuńNie miałam żadnej wersji. Drożdże jakoś mi nie służą :P
OdpowiedzUsuńno proszę... masz racje nie zawsze ulepszanie wychodzi na dobre:)
OdpowiedzUsuńMam ją! Leży w szafie do wypróbowania. Właśnie mnie przekonałaś by ją wypróbować.
OdpowiedzUsuńWypróbuj i daj znać jak się u Ciebie sprawdza ;)
Usuńczęsto tak jest ze niby ma być lepiej a wychodzi dużo gorzej :/
OdpowiedzUsuńohooo nie miałam jej jeszcze, ale tak to już jest że często próbują coś odnowić i jedno wielkie G.. z tego wychodzi xD
OdpowiedzUsuńhe ha dokładnie :P
UsuńNie miałam okazji wypróbować tej wersji :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ani starszej, ani nowszej wersji produktu. Żałuję, że nie wypróbowałam tej pierwszej - może byłabym z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTa czeka na przetestowanie a starą wersję miałam i bardzo ją lubiłam ;)) .
OdpowiedzUsuńMam ją i czeka na swoją kolej i zobaczymy jka u mnie sie sprawdzi:_
OdpowiedzUsuńJa na chwilę obecną używam tylko glinek ;)
OdpowiedzUsuńNiestety tak już jest, to co dobre muszą zmieniać na gorsze
OdpowiedzUsuń