Cześć,
dawno nie było recenzji kolorowego kosmetyku więc zapraszam Was do przeczytania mojej opinii na temat dwóch cieni marki La Rosa w odcieniu Jaspis i Nefrite.
Cena / Pojemność: 25 złotych za 3g
Opakowania to małe zakręcane pojemniczki. Bardzo ładna prosta szata graficzna. Jedynym dość poważnym minusem jest brak sitka ponieważ cienie łatwo można wysypać.
Pierwszy z nich to JASPIS
Zdecydowanie zgadzam się z opisem producenta, który pisze o nim tak:
Jasnokremowy cień o lekkim połysku, tonacja ciepła; pięknie otwiera i rozświetla oko, może być stosowany zarówno na całą powiekę jako kolor bazowy, jak i w wewnętrznym kąciku oraz pod linią brwi.
Najczęściej używam go na całą powiekę, bardzo ładnie otwiera oko, rozświetla spojrzenie. Cały makijaż nabiera lekkości i świeżości.
Drugim cienie jest NEFRITE
Opis producenta: Elegancki cień w kolorze śliwkowym, na mokro może służyć jako eyeliner.
Kolor kameleon, raz śliwkowy raz brąz czasem wpada w zgniłą zieleń. Bardzo go lubię i najczęściej używam na załamanie powieki;)
Oba cienie bardzo fajnie się u mnie spisują, są dobrze napigmentowane, mega wydajne, trwałe. Użyte ma mokro mają bardziej intensywny odcień. Jestem pod wrażeniem.
Cienie dostępne są na stronie internetowej o tutuj
Pozdrawiam , dream7
Piękne odcienie takie moje:D
OdpowiedzUsuńNie wiem który ładniejszy.... :D
OdpowiedzUsuńOba :D
UsuńPiękne ;)
OdpowiedzUsuńNefrite jest piękny! Idealny do lekkiego, jesiennego smoky eye :)
OdpowiedzUsuńTak bardzo jesienny kolorek ;)
Usuńja mam fiolet o nazwie Fuchsia :) jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńOba piękne :) Śliwka bomba!!
OdpowiedzUsuńTen pierwszy ładniejszy :)) Taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńMnie się podoba brąz, bardzo lubię takie odcienie na swojej powiece :)
OdpowiedzUsuńŚliczne <3 Mam podobne ;)
OdpowiedzUsuńusuallyandhappy.blogspot.com
Moooje klimaty :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne są te cienie :) drugi kolor posiadam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTen pierwszy podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńMi też dlatego że jest uniwersalny i bardzo często go używam ;)
UsuńJa ogólnie się nie maluje, ale jakbym miała jakiś cień kupić to ten bym mogła ;d
UsuńJa mam kolor Fluoirite podobny do Twojego Nefrite :)
OdpowiedzUsuńTeż taki kolor ciężki do określenia?;)
UsuńPiękne są oba!
OdpowiedzUsuńOtrzymałam jeden i jestem mega zadowolona z niego.
OdpowiedzUsuńW moim pierwszy Shiny był cień z tej firmy. Niestety zostawiłam go w Pl i teraz nad tym ubolewam. świetnie się sprawdzał sam i jako baza. Zostawał na powiece nie wzruszony przez wiele godzin. A każdy cień nałożony na niego zachowywał się tak samo. Niestety nie pamiętam nazwy koloru, ale to był prawie biały, ale coś w stronę brzoskiwini (taki ni róż ni beż), tylko tak naprawdę delikatnie tego koloru było.
OdpowiedzUsuń