Witajcie kochani , myślałam że już dziś nic nie napiszę bo jestem potwornie zmęczona ,ale jednak jakoś dopadła mnie wena:)
Zdecydowanie jednym z najsłabszych okolic na mojej twarzy jest skóra wokół oczu, nie dość że jest bardzo delikatna i wrażliwa to do tego potrzebuje porządnego nawilżenia i tu z pomocą przyszła mi maska-krem Orientana z czereśni japońskiej.
Krótki opis od producenta :
NAWILŻAJĄCO - WYBIELAJĄCA
DO WSZYSTKICH RODZAJÓW CERY
Maska-krem z czereśni japońskiej to mocno nawilżający krem pod oczy niezwykle bogaty w antocyjany - substancje o właściwościach odmładzających. Działają one osiemnastokrotnie skuteczniej niż witamina C i pięćdziesięciokrotnie mocniej niż witamina E. Ten naturalny krem pod oczy działa silnie nawilżająco, odżywczo, likwiduje cienie i przebarwienia pod oczami.
Zdecydowanie jej największym plusem jest skład który prezentuje się następująco ;)
SKŁAD: Cherry Extract, HA, Aloe Extract, Fucose, Tremella Extract
Pojemność/Cena: 40g/50 zł
Konsystencja: lekka , kremowa , jasnoróżowy kolor, szybko się wchłania . Bardzo wydajna , wystarczy nałożyć tylko odrobinkę.
Opakowanie: zwyczajny plastikowy słoiczek ,podoba mi się takie rozwiązanie ponieważ możemy wykorzystać kosmetyk do końca, przyjemna szata graficzna .
Działanie :po półtora miesiąca używania zauważyłam że :
* cienie pod oczami są mniej widoczne
*zmniejsza opuchliznę, zarówno rano po spaniu jak i tę wywołana zmęczeniem
*skóra wokół oczu jest bardziej miękka i nawilżona
* producent pisze też o właściwościach odmładzających ale tych (nie)stety nie mogłam sprawdzić ze względu na mój wiek:)
Myślę że jest to kosmetyk wart swojej ceny i jest to na pewno inwestycja w promienna skórę wokół oczu:)
U mnie w duecie z Flos-lekiem sprawdza się rewelacyjnie . Naprawdę nie pamiętam kiedy ostatnio moja skóra pod oczami była tak rozpieszczana:)
Co Wy używanie teraz do pielęgnacji skóry pod oczami?
To by było na tyle , trzymajcie się dobranoc :)
Orientany ale zielonej;)
OdpowiedzUsuńA pachnie wiśniowo? ja mam teraz roll on z Yes to Bluberries:)
OdpowiedzUsuńJeszcze niczego nie miałam z orientany, ale dużo dobrego się naczytałam :)
OdpowiedzUsuńPolecam zacząć przygodę z ta marką od tej maski ;)
Usuńja używam tego samego żelu ze świetlikiem co Ty ;) a tę maseczkę próbowałam dopiero raz :) dobrze wiedzieć, że działa, bo muszę się za nią zabrać - termin do zużycia krótki a pojemność duża jak na preparat pod oczy
OdpowiedzUsuńNie dość że duża pojemność to jeszcze jest mega wydajna:)
UsuńNie mogę się doczekać mojej maseczki z Orientany ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się w ich kosmetykach mała ilość składników ;)
bardzo ciekawa maseczka;) A gdzie mozna dorwac kosmetyki tej firmy?
OdpowiedzUsuńna stronie Orientany sa :) a stacjonarnie to ja nie wiem niesteyty
UsuńJa mam żel z avonu pod oczy, ale stosuje baaardzo sporadycznie:)
OdpowiedzUsuńTa maska pewnie poza działaniem ma piękny zapach:d
Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
u mnie ostatnio rewelacyjnie sprawdza się krem pod oczy z serii provivo od Tołpy - ładnie rozświetla i koryguje cienie :)
OdpowiedzUsuńciekawa maseczka:) muszę się przyznać że ostatnio zaniedbałam tą strefę na twarzy i muszę czegoś poszukać :/
OdpowiedzUsuńJa kiedyś też prawie wcale nie pielęgnowałam tej strefy a przecież ona jest tak wymagająca:)
Usuńjeszcze nie testowałam nic z tej firmy...
OdpowiedzUsuńMusze wypróbować. Przyznam, że zachęciłaś mnie tą recenzją :)
OdpowiedzUsuńMam ją, kocham ją, uwielbiam i ubóstwiam. Po jej użyciu nawet mój chłopak zauważył zmianę jaka zaszła pod moimi oczami. Już nie wyglądają na wiecznie zmęczone, są mniej opuchnięte...do tego mam wrażenie, że dzięki swojej wydajności ta maska nigdy się nie skończy :D
OdpowiedzUsuńNo dokładnie to tak w skrócie;D
Usuńja do tej pory testuję różne kosmetyki i jakoś mnie nie przekonały...ale widzę,że po przeczytaniu Twojej recenzji być może mam faworyta:)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maseczki ale zainteresowałaś mnie na tyle, że zastanowię się nad jej zakupem. W tej chwili używam kremu pod oczy Pharmaceris, ładnie nawilża ale wielkiej poprawy nie widzę.
OdpowiedzUsuńPharmaceris tez bardzo lubię ;)
Usuńjeszcze jej nie probowalam ale zaczne stosowac;)
OdpowiedzUsuńprzydałaby mi się taka maseczka pod oczy.
OdpowiedzUsuńciekawa jestem czy pachnie tą czereśnią japońską? ;)
Tak wyczuwalny jest zapach czereśniowo - wiśniowy :)
UsuńOoo...uwielbiam taki aromat :)
UsuńBardzo przyjemnie wygląda.
OdpowiedzUsuńJa obecnie używam kremu Tołpy Huminea Futuris i jestem zachwycona.
Wygląd sam w sobie jest bardzo zachęcający :)
OdpowiedzUsuńCzuję się mocno zainteresowana tym cudem :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! :)
Jak siedzę w kosmetykach to o masce pod oczy jeszcze nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńDla mnie troszkę za wysoka cena , ale dobrze że u Ciebie się sprawdza :)
Drogi, ale jeśli redukuje cienie i obrzęki to muszę go poszukać, bo to moja zmora :)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie, ale ta cena...:P
OdpowiedzUsuńOoo drogie. muszę sobie coś takiego kupić :D zapraszam ;D
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut myślałam, że to jakiś balsam do ciała, bez kitu :D Ja używam obecnie żel pod oczy z Flos-Lek z araniką.
OdpowiedzUsuńmam mam i uzywam :D
OdpowiedzUsuńCena skutecznie odstrasza...póki co stosuję Tołpę pod oczy, ale wydaje mi się, że moja skóra wokół oczu nie wymaga jakiegoś specjalnego traktowania, ponieważ nie widzę niepokojących rzeczy, chyba że tak zapobiegawczo:)
OdpowiedzUsuńja kupiłam na empik.com - teraz są w wersji tubkowej.
OdpowiedzUsuńtrochę cena wysoka... bardzo ciekawa recenzja :))
OdpowiedzUsuńja chyba powinnam kupic sobie cos na moje megasne cienie pod oczami :/
OdpowiedzUsuńW chwili obecnej stosuję pod oczy Tołpę i jestem bardzo zadowolona z efektów :)
OdpowiedzUsuńszczerze to pierwszy raz się spotykam z maseczką pod oczy :) wygląda ciekawie, ale cena trochę za wysoka...
OdpowiedzUsuńGREAT POST:)
OdpowiedzUsuńYour blog is so wonderful and Im following...I hope you follow me also:)
If you want some cute swedish decor inspiration...check out my blog:)
Have a great day dear
LOVE Maria at inredningsvis.se
(sweden)