czwartek, 3 lipca 2014

Antyperspirant Soraya so fresch peach!

Hej ,
 trochę mnie tu nie było nawet nie trochę a długo ale uwierzcie tak zajętego czasu jeszcze nie miałam. Już nie mogę się doczekać obrony i wakacji!

No ale dość prywaty, do meritum ;) Dziś chcę Wam zrecenzować antyperspirant, który dostałam na jednym ze spotkań.

Cena / Pojemność:  8 zł za 50 ml

Opakowanie bardzo poręczne, pojemność standardowa.

Antyperspirant ma ładny brzoskwiniowy zapach, który w żadnym wypadku nie jest chemiczny.
Kosmetyk nie klei się , szybko wysycha, jest łagodny dla skóry ,nie zawiera alkoholu dzięki czemu spokojnie możemy użyć go zaraz po depilacji.


Ten kosmetyk na prawdę nie zostawia plam na ubraniach , używałam go i pod białe, czarne i kolorowe bluzki na każdej nie było śladów antyperspirantu! Chroni przed nadmiernym wydzielaniem potu, przed nieprzyjemnym zapachem także chociaż czasami pod koniec upalnego dnia muszę użyć go ponownie. Antyperspirant jest bardzo wydajny a kuleczka dozuje idealna ilość kosmetyku.

Pozdrawiam , dream7 :)

35 komentarzy:

  1. musze kupić go jak jest dobry,bo nigdy wcześniej go nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że się sprawdził, ale ja nie lubię kulek ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. jakoś nigdy nie mogłam się przekonać do kulek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja narazie używam nivea i jest tak wydajny, że mam go już chyba z rok :D

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie, że nie zostawia plam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja ostatnio przerzuciłam się na sztyft :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy, można wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy kształt ma opakowanie tego antyperspirantu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubie tej firmy zrazilam sie pare razy ale fajnie ze sie sprawdza dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też pierwsze wrażenie jest ważne i jak kilka kosmetyków się nie sprawdzi to później podchodzę z rezerwą do danej firmy :P

      Usuń
  10. brzmi ciekawie. Może się skuszę na niego ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie również świetnie się sprawdza :) Używam już drugie opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sięgnę po niego widzę, że warto:)

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo dobry antyperspirant, miałam i na prawdę dawał radę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja przez ostatni czas używałam kuli od Fa , lecz zobaczyłam ,że pozostawia plamy na czarnych obraniach . A szkoda , bo radziła sobie dobrze ;c . Tego produktu nie miałam , ale warto się za nim rozejrzeć ; )) .

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja już mam swojego kulkowego ulubieńca. Zielona kulka Vichy, jestem jej wierna od lat, nigdy mnie zawiodła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak samo jak ja:) choć Soraya ma bardzo ładne opakowanie:)

      Usuń
    2. O tej słynnej kulce Vichy słyszałam wiele jednak cena mnie trochę odstrasza i nie wie czy mogłabym sobie pozwolić na jej regularne kupowanie ;)

      Usuń
  16. Wolę dezodoranty w sprayu ale zainteresowała mnie ta kuleczka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam tę serię Soraya, ale jego jeszcze nie mam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie ta seria Soraya jest jedną z lepszych o ile nie najlepszą ;)

      Usuń
  18. Może kiedyś wypróbuję, ale od kilku
    Miesięcy używam Vichy i coś się nie kończy:D

    OdpowiedzUsuń
  19. Zaciekawiłaś mnie nim, bo ostatnio ciągle trafiam na kulki, które zostawiają ślady.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja jakoś nie przepadam za kulkami ;) wolę sztyfty albo spraye, ale opakowanie bardzo mi się podoba :) trzymam mocno kciuki za Twoją obronę :-*

    OdpowiedzUsuń
  21. mam inna wersje zapachowa ale jesczez nie uzywalam :D

    OdpowiedzUsuń
  22. To jest też mój ulubieniec jezeli chodzi o antyperspiranty. Co mnie w nim najbardziej urzekło, to właśnie lekki naturalny morelowy zapach. Zero chemii. Chroni przed potliwością a nie podrażnia, nie zostawia śladów na ubraniu i ciele.

    OdpowiedzUsuń
  23. świetny antyperspirant- to mój pierwszy tej firmy ale okazał sie być bardzo skuteczny- super chroni przed potem, nie zostawia śladów na ubraniach- polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Tego jeszcze nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za to że zostawiasz po sobie ślad ;) Staram się zawsze odwiedzać blogi osób komentujących ;)