Hej,
ale mamy afrykańskie upały. I weź tu człowieku siedź i się ucz do egzaminu. Dziś na szczęście już najważniejszy egzamin za mną, został tylko jeden. Dziś zapraszam na recenzję peelingu,który skradł moje serce zapachem i konsystencją i działaniem.
Cena/Pojemność : 16 zł za 250 ml. Jak widać na ten "luksus" stać zwykłego śmiertelnika
Opakowanie miękkie wygodne, dobrze się wyciska produkt, wygodnie dozuje.
Zapach jest bardzo przyjemny , niby świeży ale ma sobie coś słodkiego. Elegancki, gustowny zapach. Chciałabym mieć perfumy o tym zapachu. Dość długo utrzymuje się na ciele.
Konsystencja jest przyjemna, nie jest tłusta, dość gęsta, jest dużo drobinek peeligujących, które nie są ostre nie podrażniają skóry. Złote cząsteczki również są widoczne, nie chodziłam do jubilera potwierdzać czy to prawdziwe złoto aczkolwiek coś złotego można dostrzec ;D
Samo to ze jest on peelingiem myjącym już daje mu duży plus. Kosmetyk świetnie sprawdza się zarówno jako peeling jak i żel. Kosmetyk jest delikatny , nie podrażnia skóry , delikatnie ściera martwy naskórek, zostawia skórę odświeżoną , dobrze umytą, gładką i miękka.
Składniki:
Miałyście , używałyście?
W następnym poście napiszę relację ze spotkania z moimi przesympatyczymi lubelskimi blogerkami :)
Pozdrawiam , dream7
Lubię tą serię od Eveline :))!
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie :) chętnie po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale czaję się na ten z efektem chłodzącym :)
OdpowiedzUsuńPeeling z efektem chłodzącym , hmm na takie upały byłby idealny ;)
UsuńTakie peelingi Eveline nie wiem czemu, ale uwielbiam stosować latem:)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki :)
OdpowiedzUsuńMam i aktualnie go używam. Również szykuje jego recenzję. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńO chętnie przeczytam twoja opinię ;)
UsuńZa myjącymi peelingami nie przepadam, w większości wypadków mają dla mnie zbyt słabe działanie :(
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie:)
OdpowiedzUsuńkurcze nie widziałam nigdzie ;P ale muszę zapolować :D
OdpowiedzUsuńJa właśnie bardzo nie lubię efektu chłodzenia i rozgrzewania;(
OdpowiedzUsuńTen peeling nie ma takiego efektu ;)
UsuńMam go w zapasie ! Właśnie uświadomiłaś mi że mam sporo peelingów w zapasie :(
OdpowiedzUsuńNie znam, ale jak spotkam to się skuszę!:)
OdpowiedzUsuńW sumie nie widziałam go nigdzie przedtem :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam, ale faktycznie eveline ma świetne balsamy i peelingi :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam masaż nim wykonany, i ten zapach :p
OdpowiedzUsuńTak zapach to zdecydowanie bardzo pozytywne zaskoczenie ;)
Usuńmam identyczny krem antycellulitowy :D
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam peelingi myjące:) ciekawi mnie jego zapach :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem zapachu ;]
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i elegancki ;)
UsuńChyba mam go w swoich zapasach - czas się nim w końcu zająć ;)
OdpowiedzUsuńUpały bywały gorsze :P Teraz znów masz ochłodzenie ;) Tego peelingu nie miałam, ale to samo co Ty o nim - o zapachu gustownych perfum, mogłabym napisać o balsamie Lirene Rubin :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale nie używałam jeszcze
OdpowiedzUsuńto może się skuszę na niego, bo ten peeling z ich firmy w zielonym opakowaniu jest strasznie rzadki i pół to chyba wylądowało w odpływie:D a ten widzę, że jest gęściutki:)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam ten peeling. Jak wykończę to, co ma otwarte to może skuszę się na niego ponownie :)
OdpowiedzUsuń58 yr old Research Nurse Derrick Hurn, hailing from Maple Ridge enjoys watching movies like "Legend of Hell House, The" and Painting. Took a trip to Tyre and drives a Alfa Romeo 8C 2900B Pinin Farina Cabriolet. moj ostatni wpis na blogu
OdpowiedzUsuń