Hej,
balsamy ujędrniające są na porządku dziennym ale żel ujędrniający to dla mnie zupełna nowość, jesteście ciekawe jak kosmetyk Tołpy sprawdził się u mnie? Zapraszam do przeczytania recenzji.
Cena/ Pojemność: 14,99 za 200 ml kosmetyku
Opakowanie poręczne, plastikowe z typową dla Tołpy szatą graficzną, która mi osobiście bardzo się podoba. Zamykanie typu "klik" :)
Zapach nietypowy, niespotykany, troszkę ziołowy, troszkę orzeźwiający.
Przyjemny ale myślę,że na dłuższą metę mógłby się znudzić.
Konsystencja jest odpowiednia nie za rzadka nie za gęsta, przeźroczysta. Ja osobiście preferuje bardziej kremową konsystencję. Kolor jet lekko żółtawy, znajdziemy w niej malutkie drobinki które nie nazwałabym peelingującymi lecz masującymi ;)
Niestety żel słabo się pieni, przez co jest niewydajny.Wystarcza na max miesiąc codziennego używania.
Co do działania to nie mam się do czego przyczepić żel bardzo dobrze oczyszcza skórę, nie wysusza jej, malutkie drobinki fajnie masują ciało i muszę powiedzieć, że żel naprawdę ujędrnia ciało. Skóra jest miękka, jędrna i napięta. Po pewnym czasie dołożyłam do tego bańkę chińską i ćwiczenia i efekty są naprawdę zadowalające:) Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem tego żelu.
Składniki:
Myślę, że gdyby był wydajny kupowałabym go regularnie:)
Pozdrawiam , dream7